Dzwonek do drzwi. Otwieram
i widzę trzech panów z wąsami.
-
Instalujemy telewizję – mówi pan podobny do Mario. Ma nawet taki sam
kombinezon.
-
Ale ja nie mam telewizora i nie planuję go kupować – odpowiadam.
-
Czyli pani rezygnuje z telewizji – upewnia się Mario.
Wąsy mu drżą, rozgląda się
na boki, jak ktoś, kto obcuje z osobą niespełna rozumu, niebezpiecznym
czubkiem, niezindyfikowanym obiektem nielatającym.
- Tak, rezygnuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz