poniedziałek, 8 października 2012

I tak Mojżesz dotarł do Ziemi Obiecanej...


Justek odwiedził dziś UW, wydział Gender Studies, gdzie zaliczył pozytywnie egzamin na studia.
Egzamin sprowadzał się do rozmowy kwalifikacyjnej odnośnie doświadczeń i zainteresowań kandydata. Justek był pod wrażeniem swoich własnych odpowiedzi. W sytuacjach ekstremalnych jest jednak w stanie obudzić szare komórki, w co już zaczął ostatnio poważnie wątpić. Poczuł się justkowy mózg niczym Królewna Śnieżka przywrócona do życia pocałunkiem przez księcia w osobie Pani Profesor o kręconych włosach. Jak Mojżesz, dostrzegający na horyzoncie Ziemię Obiecaną. Gdzie pani studiowała, pyta Pani Profesor. Justek odpowiada. Trzy uczelnie! Niezwykłe! Uzyskała Pani wszechstronne wykształcenie! I to już będzie czwarty kierunek! A pani doświadczenie zawodowe? Justek streścił w kilku zdaniach, co robił w ciągu ostatnich dwóch lat, ze szczególnym wskazaniem na dokonania z zeszłego roku (Kto wie, ten wie :-)). Pani doświadczenia są niezwykłe, naprawdę niezwykłe...- usłyszał Justek z ust Pani Profesor. I tak Mojżesz po latach tułaczki dotarł jednak do swojej Ziemi Obiecanej...Trzeba na nowo zredagować Biblię

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz