Justek otrzymał natychmiastowe wezwanie do
zapłaty. Do pisma dołączono stosowny druczek. Ściga Justka były dostawca
internetu. Żada natychmiastowej wpłaty zaległości, a zaległość ta dotyczy kwoty
0.00zł (słownie zero złotych zero groszy). Teraz Justek ma zagwostkę: zapłacić,
zlekceważyć, poprosić dział reklamacji o rozłożenie na raty? Może pójdzie
Justek jutro na pocztę i opłaci zaległość, w banknotach lub bilonie, otrzyma
resztę i wyjdzie oczyszczony z wszelkich długów i złudzeń dotyczących własnej
normalności. Gorzej jeśli nie zapłaci, druczek wrzuci do kontenera na papier,
operator zgłosi się do firmy windykacyjnej, a ta bezskutecznie ścigając Justka
przekaże sprawę do sądu i rozpocznie się postępowanie komornicze. I zabiorą
Justkowi telewizor, którego Justek nie posiada. I tak skończy się ta historia i
dopiero się zacznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz