Justek ostatnio dużo pracuje i późno wraca do domu. Odwiedza po drodze
słynny sklep warzywno-monopolowy Śnieżka, znajdujący się przy deptaku i otwarty
do późnych godzin wieczornych. Wchodzi, zrywa ze ściany reklamówkę i krąży
niezdecydowany po skromnym wnętrzu w poszukiwaniu tego, czego akurat nie ma, po
czym zdezorientowany zostawia siatkę na stercie marchewek i wychodzi. Ostatnio
pani ekspedientka - ta mała, młoda blondyneczka z niewyparzoną gębą, Justka
idolka - kazała Justkowi oddać reklamówkę i od tamtej pory Justek się tam nie
pokazuje. Teraz robi wiochę w innym sklepie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz