Justkowi śniło się, że otrzymał maila od japońskiego
wydawnictwa. Zaproponowali mu wydanie książki. A ponieważ to byli uczciwi
ludzie, napisali: Ale liczy się pani z tym, że wydając u nas powieść, zyska
pani sławę międzynarodową? Justek przyjął ten ciężar na swoje barki, po czym
się obudził.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz