wtorek, 18 grudnia 2012

Psychopatyczny Pączek

 Justek ma ostatnio wyrzuty sumienia. Zaniedbuje kota. Wychodzi z domu wczesnym rankiem, wraca późnym wieczorek. Kot we łzach go czeka i trwodze. W końcu nadchodzi upragniony dzień wolny, a Justek bierze torberkę i w świat wyrusza. Tłumaczy Filipowi, że chociaż kot też człowiek, a z pańci niezły kot, to istnieją też inne koty i pańcia jedzie te koty odwiedzić. Gdyby Filip nie ważył dwunastu kilo (prawie), pozwalał się nosić w torbie i nie wszczynał dyskusji w środkach komunikacji miejskiej pańcia brałaby go ze sobą. Wycałowała go i poszła, by zobaczyć się z:
-Cynicznym Miśkiem












- Psychopatycznym Pączkiem












-Zgorzkniałym Wojciechem.












I nie będzie żadnej, ale to żadnej przesady, jeśli Justek zawoła że kot Filip to najcudowniejszy z kotów. Wszystkie koty nasze są, wszelkie porównania nie mają sensu, ale i tak Justek bezsensownie powie, że Justka Filip to kot absolutnie pozbawiony wad, najlepszy z najlepszych kotów.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz