niedziela, 16 lipca 2017

Łobuz

To miał być wpis o tym, jaki jestem rozkoszny, kiedy się budzę rano. 







Ale będzie o tym, jaki ze mnie łobuz, gdy zostaję sam w domu.


 Ja tylko chciałem sprawdzić, co znajduje się w środku.

A może to się je?



 
O co tyle hałasu?




Co to znaczy, że mam pakować walizki? Na walizkach się śpi.




Justek zszył podusię i jest jak dawniej.
 Ci dwunożni to jacyś dziwni...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz